Decyzje o Kolei Dużych Prędkości zapadną lada chwila. Nie pozwólmy, by pojechała przez Gorzów - apelował Kazimierz Łatwiński, radny PiS. Wsparła go cała rada miasta.
Koleje Dużych Prędkości to na razie odległa przyszłość. Pierwsze pociągi z prędkością blisko 300 km na godz. pojadą nową linią za kilkanaście lat. Pewne jest, że w pierwszej kolejności budowane będą trasy z Warszawy i Łodzi do Poznania oraz Wrocławia. Później przyjdzie czas na rozbudowę w kierunku Berlina i Pragi. I tu pojawia się szansa dla woj. lubuskiego. I pojawia się też dylemat: przez Zieloną Górę czy Gorzów, a może Świebodzin.
Cały tekst:
tutaj.